Zakaz wstępu do sejmowej sali posiedzeń dla dziennikarza TVP? Jest wniosek
Pismo złożone przez posła PSL w tej sprawie opublikował na Twitterze dziennikarz Radia Nowy Świat Klaudiusz Slezak.
"W trakcie 20. posiedzenia Sejmu w dniu 27 października 2020 r. dziennikarz przebywający na galerii prowadził głośno rozmowę telefoniczną zakłócając obrady. Przewodniczący obradom wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski zwrócił dziennikarzowi uwagę i poprosił o przeniesienie rozmowy poza salę posiedzeń. Uwagę dziennikarzowi starał się zwrócić również strażnik Straży Marszałkowskiej jednak dziennikarz nie reagował na te uwagi" – czytamy w piśmie podpisanym przez Dyrektora Sekretariatu Posiedzeń Sejmu.
Slezak opublikował też dokumenty potwierdzające, że Zgorzelski zwracał dziennikarzowi TVP uwagę.
Sam zainteresowany nie kryje zaskoczenia. W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl, Mariusz Kłeczek wyraził pogląd, że "loża dziennikarska na galerii sejmowej, z której prowadzone są relacje parlamentarne znakomicie funkcjonuje od około 30 lat". – Do tej pory nie było z tym żadnego problemu. Zastanawiający jest fakt, że przedstawiciele partii opozycyjnych, którzy jeszcze nie tak dawno głośno krzyczeli o wolności mediów i domagali się nieskrępowanego dostępu dziennikarzy do galerii sejmowej dzisiaj chcą ten dostęp ograniczać. Te próby dotyczą jednak jak widać wyłącznie mediów publicznych – stwierdził.
– Jednocześnie jeśli w jakikolwiek sposób przez zbyt głośne zachowanie lub relacje reporterską został zakłócony przebieg dyskusji na sali plenarnej ubolewam nad tym. W przyszłości relacje z loży prasowej będą prowadzone ciszej – dodał.